Chcesz cieszyć się chryzantemami w przyszłym roku? Tak je zimujesz
Typowymi przedstawicielami jesieni są chryzantemy. Ponieważ zbliżają się pierwsze przymrozki i zimowe dni powoli pukają do drzwi, musimy wiedzieć, jak zimować chryzantemy. Chryzantemy są bylinami, więc nie trzeba ich wyrzucać po kwitnieniu. Wystarczy, że zastosujemy się do kilku zasad zimowania chryzantem, a one mogą upiększać nasze ogrody (cmentarze) przez długie lata. Kupując gotowe rośliny w plastikowych doniczkach, nie będziesz się martwić o ich traktowanie. W domu wystarczy włożyć je do odpowiedniego ozdobnego pojemnika i regularnie podlewać. Są wrażliwe na wysychanie podłoża. Nawożenie nie jest konieczne.
Pielęgnacja chryzantem
Jak zimować chryzantemy i to zależy od ich gatunku. Jednak decydujące jest również to, czy zostaną posadzone w doniczkach, czy w ziemi. Odmiany chryzantem drobnokwiatowych są dobrze odporne na mróz i nie musimy ich usuwać z gleby na zimę. Więc zazwyczaj możemy je zostawić w ogrodzie. Chryzantemy mogą zimować pod torfem . Chroni to zarazki przyszłych roślin przed mrozem. Ponieważ znajdują się w środowisku naturalnym, ich wzrost naturalnie ulegnie spowolnieniu. Dlatego nie trzeba ich nawet podlewać w okresie zimowym (zwłaszcza jeśli mają również pokrywę śnieżną). Koc śnieżny sam w sobie służy jako izolator. Tak zabezpieczone chryzantemy będą czekać na Was od listopada do połowy maja. Po pięciu latach zaleca się sadzenie kępek na wiosnę (w połowie maja), podczas gdy można je dzielić i tym samym rozmnażać.
A co z chryzantemami w doniczkach?
Do doniczek musimy wysadzać odmiany wielkokwiatowe. Opieka nad chryzantemami w doniczkach jest tym samym, co ogrodnictwo. Przycinamy łodygi na wysokość 10 - 15 cm. Jeśli nie chcemy już stawiać ich w ogrodzie, przechowamy je wyczyszczone w żółte lub wysuszone liście w piwnicy lub garażu. Jest niższa temperatura (najlepiej powinna wynosić do 5 ºC). W tym okresie podlewamy je tylko minimalnie.
Inną alternatywą dla zimowania chryzantem w doniczkach jest „posadzenie” ich na zewnątrz w pomieszczeniach. Sadzimy również rośliny półdoniczkowe z doniczkami w ziemi. Dzięki temu zimą będą w stanie samodzielnie wyciągać wilgoć z ziemi. Nie wysychają ani nie zamarzają tak łatwo. Jednocześnie zasypujemy je ziemią lub innym materiałem izolacyjnym (kora mulczowa, siano, piasek itp.) i podlewamy. Zimę przetrwają na wsi, a na wiosnę albo posadzimy je na stałe, albo zostawimy w doniczce. Jednak w warunkach ogrodowych będą większe.